sobota, 28 września 2013

Śladami Nastarowiczów i problemy z przodkami w XIX wieku

    W ostatnim poście obiecywałem, że następny będzie poświęcony części moich przodków.  Dokładniej chodzi o rodzinę Nastarowiczów, z którą od samego początku miałem problemy.

    Nazwisko poznałem wraz z otrzymaniem skanu aktu ślubu moich prapradziadków z AP w Łodzi. Małżeństwo zawarte zostało w szadkowskim kościele dnia 29 stycznia 1894r. w obecności świadków Józefa Kubiaka, lat 40 i Andrzeja Micugi, lat 37.  Pierwszy z nich to prawdopodobnie brat stryjeczny (syn Antoniego Kubiaka, brata ojca Pana Młodego), drugi zaś to na pewno wujek (brat matki Pana Młodego). W tym miejscu można zauważyć, że obaj świadkowie to rodzina od strony Pana Młodego, ale czy na pewno? Otóż nie do końca!  Okazuje się, że pierwszy jak i drugi świadek powiązani byli z nazwiskiem panieńskim matki Panny Młodej - Nastarowicz!  Józef Kubiak był synem Antoniego Kubiaka i Marianny Nastarowicz.  Przez co był kuzynem Pana Młodego, ale także Panny Młodej.  Z kolei Andrzej Micuga w 1877r. pojął za żonę Józefę Nastarowicz, kuzynkę matki Panny Młodej, przez co został jej wujkiem, więc początkowo wyglądający na rodzinę ze strony Pawła Kubiaka, okazali się też być bliskimi Antoniny Kuźnickiej.

Szadek, dn. 29.01.1894r. ślub Pawła Kubiaka i Antoniny Kuźnickiej
   W akcie możemy przeczytać:

"... i Antoniną Kuźnicką, dwadzieścia lat, panna, urodzona i zamieszkała przy rodzicach w Borkach, córka Tomasza rolnika i żony jego Marianny urodzonej Nastarowicz."

   Posiadałem dane rodziców, wiek w chwili ślubu, a także miejsce urodzenia tożsame z miejscem zamieszkania, więc zacząłem szukać aktu chrztu praprababci, a jej akt powinien znajdować się wśród chrztów z ok. 1874r. i z miejscowością Borki. Sprawdzam ten rocznik i jest, a właściwie są, bo były dwie Antoniny Kuźnickie urodzone w 1874r.  Pierwsza z nich urodzona na początku roku w Szadku jako córka Józefa Kuźnickiego i Anny z Wojtasiaków. Przy akcie adnotacja, że Antonina zmarła w 1949r. w Łodzi pod nazwiskiem Najbrzyk, więc wszystkie te dane się wykluczały.   Drugi akt okazał się lepszy, bo rodzice się zgadzali, ale miejscem urodzenia była wieś Prusinowice, a przecież w akcie ślubu były to Borki.  Chwila przemyśleń, sprawdzenie mapy i już wszystko jasne. Tuż obok Prusinowic są Borki Prusinowskie, które wcześniej pisane były jako Borki. 

     Mam akt chrztu  praprababci, więc kolejną czynnością było odnalezienie aktu ślubu jej rodziców, coby poznać dane prapraprapradziadków.  Według metryki chrztu Antoniny Kuźnickiej jej rodzice mieli odpowiednio 40 lat - ojciec i 30 lat - matka. Szukam więc na przemian ślubu Tomasza Kuźnickiego z Marianną Nastarowicz i chrztów ich dzieci. W 1871r. napotykam Franciszka, wcześniej Józefę,  Andrzeja i w grudniu 1863r. córkę Wiktorię.  Według tej ostatniej metryki Tomasz miał dwadzieścia sześć lat, zaś jego żona Marianna była młodsza od niego o pięć lat.  W 1863r. aktu ślubu nie było, ale zaglądam do spisu rocznego za rok 1862r. i bingo!  Widzę to: 





      Z aktu dowiaduję się, gdzie i kiedy urodzili się moi przodkowie, a także poznaję kolejne pokolenie przodków po kądzieli.  Tomasz Kuźnicki okazał się 25-letnim kawalerem ochrzczonym w parafii Zadzim, ale zamieszkałym w Prusinowicach.  Jego rodzice to Marcin Kuźnicki i Marianna z Zajączków.  Marianna Nastarowicz to 19-letnia panna urodzona i zamieszkała w Prusinowicach, córka Ignacego Nastarowicza i Marianny z Michalaków.  Przodkowie Tomasza są mało istotni (oczywiście w tej notce, bo normalnie każdy przodek jest dla mnie tak samo ważny), więc zajmuję się przodkami Marianny.  Znowu sytuacja ta sama, co przy ślubie jej córki Antoniny, czyli mam miejsce urodzenia, przypuszczalny rok, a także dane rodziców, więc do dzieła!  Poszukuję więc Marianny Nastarowicz, ur. w Prusinowicach ok. 1843r. z Ignacego Nastarowicza i Marianny z Michalaków. Sprawdzam skorowidz ochrzczonych w Szadku za rok 1843r., ale jedyne dziecko o nazwisku Nastarowicz to Tomasz (s. Piotra i Marianny). Myślę jednak, że nic straconego, bo może Marianna urodzin jeszcze w tym roku nie miała, więc mogła urodzić się w 1842r. 


Wycinek rocznego spisu ochrzczonych w parafii Szadek za rok 1842.


     Jak widać, rok 1842 był bardziej obfity w dzieci u Nastarowiczów. To aż trzy razy więcej chrztów niż w 1843r.  Najbardziej interesujące mnie chrzty to te z numerami 73 i 151  (68 [wygląda jak 69] też, ale mniej, bo aktualnie poszukuję 3xprababci).  Dwie Marianny Nastarowicz ochrzczone w 1842r., więc sprawdzam tą pierwszą, ale odkrywam tu jakiś błędny zapis, bo urodzone dziecko to Marianna, ale córka niezamężnej ("dziewki") Agnieszki Wawrzyniak, lat 27.  Dziecko zgłoszone zostało przez Elżbietę Nastarowicz, która widocznie została uznana za ojca dziecka : )

   Drugi akt już bardziej poważny. Narodziny córki zgłasza ojciec - Ignacy Nastarowicz, lat 31. Oświadcza, że matką dziecka jest 30-letnia Marianna z Michałów. Jak dotąd w miarę poprawnie, bo między nazwiskiem z aktu chrztu, a tym z aktu ślubu jest niewielka różnica (Michał -> Michalak).  Trochę mniej ciekawiej zaczyna się robić, kiedy trzy lata wcześniej odnajduję siostrę Marianny - Antoninę.  Urodzona w 1839r. jest córką Ignacego Nastarowicza, lat 27 i Marianny z ... Karasińskich, lat 25.  W tym momencie zwątpiłem, bo nie wiedziałem, czy to jest drugi Ignacy Nastarowicz z żoną Marianną, czy może mój Ignacy Nastarowicz, ale z poprzednią żoną, a może jednak mój Ignacy Nastarowicz i moja Marianna, ale mają inne nazwisko. Trudno to ustalić, bo między narodzinami Antoniny (1839), a narodzinami Marianny (1842) nie było żadnego zgonu Marianny Nastarowicz, żony Ignacego, a także żadnego ślubu Ignacego Nastarowicza. Szukam więc dalej chrztów dzieci Ignacego i Marianny Nastarowiczów. W 1835r. odnajduję Idziego Nastarowicza, syna Ignacego Nastarowicza, lat 24 i Marianny z Karasińskich, lat 24. Wcześniej brak chrztów dzieci Ignacego z jakąkolwiek żoną, więc szukam po 1842r. i znajduję dwie metryki:
- 1846r., Nepomucena Nastarowicz, c. Ignacego Nastarowicza, lat 40 i Marianny z Krasińskich, lat 30,
- 1851r., Antoni Nastarowicz, s. Ignacego Nastarowicza, lat 40 i Marianny z Krasińskich, lat 38.





      W tym momencie totalnie zwątpiłem, bo w latach 1835, 1839, 1846 i 1851 rodzą się dzieci Ignacego Nastarowicza i Marianny z Krasińskich (ew. podobnie), zaś w 1842r., czyli podczas jednej z większych luk rodzi się Marianna, córka Ignacego Nastarowicza i Marianny z Michałów. Postanowiłem, że poszukam ślubu Ignacego Nastarowicza z Marianną. Muszę przeglądać akt po akcie, bo brak jest skorowidzów. Rok 1834r. - nic, 1833r. - nic, 1832r. - jest !  W przedostatnim miesiącu tego roku ślub bierze Ignacy Nastarowicz (21-letni kawaler, urodzony w Prusinowicach, syn Mikołaja i Teresy Nastarowiczów)  z Marianną Krasińską (20-letnią panną, urodzoną w Prusinowicach, córką Michała i Anastazji Krasińskich). Myślę, że w tym momencie nastąpiło rozjaśnienie sprawy i wytłumaczenie, skąd w jednym na pięć aktów chrztów pojawiło się nazwisko Michał.  Zgłaszający zapomnieli jakie nazwisko nosi Marianna, ale pamiętali czyją jest córką, więc od jego imienia powstało nazwisko, które sprawiło mi problem i niepewność.

    Według aktu ślubu Ignacego Nastarowicza i Marianny Krasińskiej, powinni się oni urodzić w Prusinowicach ok. 1810-1812, jednak według indeksów z Szadku zamieszczonych w genetece, w latach 1809-1814 (i w dalszych) brak jest chrztów na te dane. I tutaj w sumie kończą się moje poszukiwania Nastarowiczów, bo po prostu nie wiem, gdzie dalej szukać. Znalazłem jeszcze metryki zgonów rodziców Ignacego - Mikołaja i Teresy Nastarowiczów, ale brak w nich słów na temat ich pochodzenia, czy chociaż rodziców.

    We wtorek zgodnie z planem dodany zostanie wpis nt. rocznic w miesiącu październiku.  Możliwe, że w środę pojawi się kolejny post, ale na razie nie zdradzę więcej, bo wszystko zależy, czy otrzymam zamówione kopie  Trzymajcie kciuki!

poniedziałek, 2 września 2013

Rocznice - wrzesień

Tegoroczne wakacje minęły szybko, aż za bardzo.  Wydawać by się mogło, że był dopiero koniec czerwca i radość z upragnionego wolnego, a tu w mgnieniu oka minęły całe dwa miesiące..  Może to i dobrze? W końcu wszystkie Archiwa znowu będą otwarte.  Na odpowiedź na listy do parafii w Narolu (woj. podkarpackie)  i Odrowążu (woj. świętokrzyskie) wysłane pod koniec lipca czekam po dziś dzień ale może akurat trafiłem na okres, kiedy księża odpowiedzialni za odpisywanie na listy byli na urlopach?  Oj chciałbym, aby tak było, bo np. do parafii w Połczynie-Zdroju wysłałem list w lutym i do dzisiaj nie otrzymałem odpowiedzi.  Zresztą telefoniczny kontakt do najlepszych nie należał, a ton proboszcza pozostawiał wiele do życzenia.  No chyba, że niektórzy pracują za karę lub na siłę, to może zrozumiem, ale co wtedy z powołaniem, które można zauważyć coraz rzadziej...    Trochę się rozpisałem, a temat postu sugeruje coś innego, więc poniżej wydarzenia z życia przodków (i mojego jako ich potomka).

2 września 1839r. - śmierć 4xprababci Tekli Olamki, mającej 65 lat,
9 września 1895r. - śmierć 3xpradziadka Józefa Borkowskiego, mającego 60 lat,
14 września 1806r. - ślub 5xpradziadków - Józefa Kuźnickiego i Jadwigi Baraniak,
16 września 1995r. - moje narodziny :)
17 września 1855r. - narodziny 3xprababci Katarzyny z Kuśmirczaków Gmiterkowej,
17 września 1866r. - śmierć 3xprababci Salomei Kuźnik, mającej 65 lat,
19 września 1849r. - śmierć 4xpradziadka Franciszka Xela, mającego 83 lata,
20 września 1857r. - ślub 2xpradziadków - Józefa Rożniaty i Józefy Kuźnik,
21 września 1848r. - śmierć 3xpradziadka Mikołaja Borunia, mającego 50 lat,
22 września 1839r. - ślub 4xpradziadków - Antoniego Miczugi i Elżbiety Juszczak,
28 września 1772r. - narodziny 5xpradziadka Michała Sidora,
28 września 1843r. - narodziny 3xprababci Franciszki z Miczugów Kubiakowej
28 września 1824r. - śmierć 5xpradziadka Marcina Szupera, mającego 68 lat,
30 września 1821r. - narodziny 4xpradziadka Michała Banasia,
30 września 1903r. - ślub pradziadków - Jana Młodawskiego i Marianny Boruń.



To tyle jak na wrzesień :)
Najbliższy post najprawdopodobniej dotyczyć będzie poszukiwaniach części moich przodków (zaczynając od 3xprababci do jej przodków) - łatwo nie było, a i tak nadal stoję :)