środa, 12 marca 2014

Przyczyny śmierci osób pochowanych w Odrowążu w 1940r.

Nie pisałem dość długo, ale do matury pozostało mniej jak dwa miesiące, więc praca wre :)
Jakiś czas temu przeglądając księgi metrykalne parafii w Odrowążu natrafiłem na akt zgonu mojego pradziadka - Jana Młodawskiego.  Oprócz daty i godziny śmierci, dowiedziałem się jeszcze, co było przyczyną zejścia z ziemskiego padołu. W metryce zapisano, że było to serce, jednak taka diagnoza jest zbyt ogólna, ale to już jakaś wiedza na temat pradziadka, którego nigdy nie poznałem.  Zresztą prababci też, a nawet dziadka (syna w/w pradziadków).








W dwóch znanych mi księgach zgonów z rocznika 1940 znajduje się taka sama ilość metryk (157), więc są one zgodne między sobą i nie ma żadnych różnic. Wiek zmarłych był bardzo różny. Od kilkudniowych dzieci po sędziwych staruszków.  Należy jednak przyjąć ten wiek z przymrużeniem oka, ponieważ znalazłem kilka błędów, np. według zapisów w księgach, najstarszą zmarłą była Anna z Gumulskich Boruniowa (de facto moja krewna - kuzynka prapradziadka Kazimierza Młodawskiego).










Miała ona umrzeć w wieku aż stu lat!  Początkowo się ucieszyłem, bo kto nie chciałby mieć stulatki wśród swoich krewnych. Jednak coś mi się nie zgadzało, ponieważ powinna ona się wtedy urodzić w 1840r.  Nie zgadzało się to z metryką ślubu (Odrowąż, dn. 15 maja 1872r.), gdzie zapisano, że Anna była 20-letnią panną, ale na wszelki wypadek poszukałem aktu chrztu, bo może ksiądz chciał szybko w pamięci policzyć, a mu nie wyszło (w tej parafii często się to zdarza!), jednak metrykę chrztu znalazłem tam, gdzie powinna być (Szałas Nowy, dn. 18 czerwca 1851r.).  



Jak już wcześniej wspomniałem, w 1940r. w Odrowążu pochowanych zostało 157 osób. Większość stanowią mężczyźni i jest to przewaga 12% nad kobietami. Liczebnie wygląda to tak, że mężczyzn zmarło 88 (56%), a kobiet 69 (44%). 





W księdze miejscami panuje pewien nieład ze względu na spóźnione metryki, np. ostatniego dnia sierpnia zgłoszono śmierć z dnia 24 maja tego samego roku. Był on skazany na śmierć przez niemiecki sąd wojskowy w Radomiu, zaś dwa tygodnie wcześniej zgłoszono śmierć Kazimierza Szcześniaka - mój krewny, a także w/w Anny, która była przyrodnią siostrą jego babci. Zmarł on 8 kwietnia, zaś Anna 16 dni wcześniej.  




















Prawie wszystkie osoby zgłoszone w 1940r., zmarły w tym samym roku. Był jednak jeden wyjątek - 35-letni Jan Piotrowski (ur. 20 lutego 1904r., zm. 25 października 1939r.). Zmarł on w wyniku ran. Miejsce śmierci było jednak oddalone o kilkaset kilometrów. Miało to miejsce w szpitalu powiatowym w Garwolinie (~170km od Odrowąża). Na dole widać też dopisek innym atramentem, że zmarł z powodu zakarzenia krwi.

Kiedy zsumowałem wiek wszystkich pochowanych w Odrowążu w 1940r. wyszły mi prawie sześćdziesiąt dwa (62) wieki, a dokładniej ~6191 lat.  Osób w tym roku było 157, więc kiedy podzieli się zsumowany wiek przez ilość osób wychodzi średni wiek przy śmierci, a są to w przybliżeniu 39 lata (dokładniej ~39,43, czyli w zaokrągleniu w dół wychodzi właśnie 39 lat). 





















Powyższy wykres przedstawia średnią wieku pochowanych w Odrowążu w 1940r. w poszczególnych miesiącach.  Średnia wynosiła ok. 39 lat, czyli powyżej są zaledwie cztery miesiące (marzec, kwiecień, listopad, grudzień). Największa średnia była w kwietniu. Prawdopodobnie było to spowodoweane tym, że właśnie wtedy w okolicach wsi podległych pod parafię w Odrowążu, swe działania prowadził oddział "Hubala", a na początku miesiąca nastąpiła pacyfikacja wsi Szałas Stary.

Niewątpliwie najczęściej pojawiającą się przyczyną śmierci jest astma (+ duszności), bo aż 24 osoby na to zmarły.  Z tych częstych są jeszcze m.in.: ból głowy, gruźlica, paraliź, pryszcz (!), zabicie (przez kogoś lub coś), a także zapalenie (zwykłe, głowy, kiszek, mózgu, oskrzeli i płuc, stawu u nogi) i zaziębienie (zwykłe, nerek, oskrzeli, żołądka). Z tych "ciekawych" (jedynie pod względem nazewnictwa, bo trudno mówić o przyczynie zgonu jako o czymś ciekawym) - angielska choroba, pomieszanie zmysłów, zęby, ciąża pozamaciczna, katar kiszek, opuchnięcie, reumatyzm, robaki, ruptura, skleroza, spuchnięcie nogi, skrofuły, woda w boku, woda w brzuchu, "zabił koń", zakarzenie przy połogu, zrost kiszek.


W tym temacie na razie tyle. Postaram się niedługo coś napisać w ramach nadrobienia zaległości :)