piątek, 18 maja 2012

Nic nowego, a jednak.. Plany genealogiczne

Witajcie!
Ponad miesiąc nie pisałem, więc muszę to trochę nadrobić. Mimo tego, że za wiele się nie zmieniło, ale zawsze coś.
Informacja, że prapradziadek zmarł po II Wojnie Światowej dla wielu nie jest żadnym ewenementem. Jednak dla mnie jest i to wielkim. Otóż tak się składa, że zazwyczaj jestem zstępnych osób, które były najmłodsze z rodzeństwa - np. Tata, który miał siostrę 16 lat starszą; Dziadek, który miał brata starszego o 18 lat; Babcia, która miała 66-letniego ojca w momencie Jej narodzin i mógłbym tak dalej wymieniać..
Na 16 prapradziadków, znanych mi dat zgonów jest 6 - są to lata 1915, 1933, 1933, 1936, 1940, 1945.
Praprababcia zmarła w 1915r. była już wdową
Prapradziadek zmarły w 1933r. był wdowcem.
Prapradziadek zmarły w 1933r. miał żonę, ale ta zmarła w 1940r.
Praprababcia zmarła w 1936r. w wieku 56 lat pozostawiła po sobie owdowiałego męża.
Praprababcia zmarła w 1940r. w wieku  62 lat, była wdową.
Prapradziadek zmarł w 1945 w wieku 71 lat, wdowiec.

Odnalazłem także dwóch 6xpradziadków i dwóch 7xpradziadków.

Nadal oczekuję na drugą część mikrofilmów zamówionych w lutym.
Domówiłem także mikrofilmy z AGAD-u z parafii Torczyn /Ukraina/

10 maja b.r. byłem ponownie w AP, dalej przeglądałem Szadek (1825-1848), ale nic ciekawego nie znalazłem.
Mam nadzieję, że w latach 1808-1824 będzie o wiele lepiej :D  (chociaż podczas pierwszego przeglądania byłem zadowolony, bo znalazłem aż trzy akty zgonów, o których pisałem w poprzednim poście.

Wakacje zbliżają się wielkimi krokami, co oznacza wiele wiele wolnego czasu, ale powoli trzeba planować - Co ? Jak ? Gdzie? Kiedy?   W sierpniu bądź lipcu najprawdopodobniej pojadę do Narola i okolicznych wsi, które zamieszkiwali moi przodkowie :)

Chciałem się także wybrać do Redła, Świdwina i Połczyna Zdroju, gdzie zaraz po wojnie mieszkali moi Dziadkowie, Prababcia oraz siostra Babci z rodziną.  Do dziś zamieszkują tam jeszcze krewni mojej Babci siostry, których wypadałoby odwiedzić (a nuż jakieś zdjęcia i dokumenty?).

Oczywiście odwiedzę także (najprawdopodobniej na dwa tygodnie) moją Babcię :)

Marzy mi się wyjazd w okolice Kielc, gdzie mieszka ostatni żyjący brat mojego Dziadka - 93-letni Antoni :)
Chciałbym go poznać, z racji tego, że nie poznałem swojego Dziadka, ale także chciałbym poznać historię rodziny, jaką on zna. W końcu otrzymać zdjęcie pradziadka (zmarłego w 1940), ale ten wyjazd wydaje mi się trochę niezbyt realny, bo trochę tego dużo już, ale kto wie? :D

1 komentarz :

  1. Najpierw i jak najszybciej jedz tam gdzie jeszcze ktos zyje! Miejsca pozostana dlugo, ludzie nie.

    OdpowiedzUsuń