O nazwisku mojej prapraprababci dowiedziałem się trochę czasu temu, bo w maju ubiegłego roku.
W akcie ślubu moich prapradziadków Pawła Kubiaka i Antoniny z Kuźnickich z 1894r. jest napisane:
między Pawłem Kubiakiem, kawalerem, lat 28 mającym, synem nieżyjącego Kazimierza Kubiaka i żyjącej Franciszki z MiczugówIdąc tym tropem, w sierpniu 2011r. przeglądając mikrofilmy z parafii Szadek odnalazłem akt chrztu Pawła, urodzonego w maju 1866r. we wsi Prusinowice jako syn 29-letniego Kazimierza Kubiaka i 22-letniej Franciszki z Miczugów.
Odrzucić więc mogę możliwość z przekręceniem nazwiska, bo pojawia się już w dwóch metrykach.
Skoro Franciszka urodziła dość młodo Pawła, zaczynam szukać poprzednich dzieci, a także ich aktu ślubu.
Na początku czerwca 1863r. rodzi się Antoni Kubiak, syn Kazimierza Kubiaka i 19-letniej Franciszki Miczugi. Akt ślubu musi być bardzo blisko! Sprawdzam więc rok 1863 (tak dla pewności), 1862 - nic, 1861- nic, 1860 - jest!! Ślub Kubiaka Kazimierza i Miczugi Franciszki. Ma on miejsce w kościele parafialnym w Szadku w ostatnim tygodniu lipca 1860r., więc Pan Młody ma 23 lata, a Panna Młoda ma tylko 16 lat (za dwa miesiące skończy 17 lat). Rodzicami mojej Franciszki okazują się Antoni Miczuga i Elżbieta Juszczak.
Oboje (Kazimierz i Franciszka) urodzeni w Prusinowicach, więc problemu nie będzie.
W 1837r. rodzi się Kazimierz, zaś sześć lat później Franciszka. Dane rodziców się potwierdzają, ojcem jest 22-letni Antoni, zaś matką 21-letnia Elżbieta. Z nadzieją na starsze rodzeństwo Franciszki bądź akt małżeństwa, cofam się w celu ich odnalezienia.
Rok 1841. Jeden z ostatnich chrztu w tym roku. Dziecko otrzymuje imię Agnieszka, a rodzicami są 20-letni Antoni i 19-letnia Elżbieta, więc jestem bardzo blisko. Szukam w 1840, 1839, 1838, 1837, ale bez skutku!
Coś tu mi nie pasuje, ale niestety nie mogę odnaleźć małżeństwa tejże pary. Muszę więc odstawić te poszukiwania na "kiedyś".
Zapominam o sprawie do czasu, kiedy w genetece znajduję dane dotyczące małżeństwa w pobliskiej parafii Zadzim, w której nota bene również mam przodków. Związek małżeński zawarty w 1839r.
Piszę więc do Cioci Ani Stręgiel, która również ma przodków w Zadzimiu, co by podpytać o te nazwiska, a nuż je kojarzy :) W odpowiedzi otrzymałem, że Ciocia w swych notatkach zapisała to małżeństwo.
On 18-latek, syn Michała i Magdaleny, urodzony we Wrześni w Wielkim Księstwie Poznańskim - wielka radość, bo okazało się, że moi przodkowie żyli jeszcze bliżej mnie niż mi się wydawało. Jeszcze większa uciecha, bo kolejna parafia do poszukiwania, bo kimże jest genealog, który przodków ma w tylko jednej parafii?
W końcu zdobywam akt małżeństwa (dzięki Bartkowi Czyżewskiemu), a tam potwierdzają się wszystkie informacje. I tu znowu podziękowania dla Cioci Ani Stręgiel za zdjęcie z akt zbiorczych (alegat) do małżeństwa moich 4xpradziadków. Miałem tam podane czarno na białym, że prapraprapradziadek Antoni urodził się we wsi Bierzglinek w czerwcu 1821r., co potwierdzają świadkowie. W grudniu ubiegłego roku przeglądałem mikrofilmy z parafii Września za lata 1700-1831, na których znalazłem akt chrztu mojego 4xpradziadka Antoniego Miczugi, syna Michała i Magdaleny zd. Owczarzak.
Niestety są to księgi prowadzone w języku łacińskim, więc metryki ubogie w dane. Szybko udało mi się odnaleźć akt małżeństwa Michała Miczugi i Magdaleny Owczarzak. Zawarli oni związek małżeński w listopadzie 1818r. w parafii Września. Ona miała 20 lat, zaś on 23. Wieś podana przy akcie to Gutowo Małe. Mając dostęp do mikrofilmu, zabrałem się za szukanie chrztu młodych. W kwietniu 1797r. urodziła się Magalena, córka Wojciecha i Marianny. Niestety dalsze poszukiwania pozostały bez skutku, tak jak i szukanie aktu chrztu Michała Miczugi. Poszukiwania pozostawiam na lepsze czasy, więc znowu zapominam o sprawie.
Niedawno na forum Wielkopolskiego Towarzystwa Genealogicznego napisałem o moich poszukiwaniach na terenie właśnie tego województwa. Odpowiedzi pojawiły się dość szybko.
Pierwsza - napisana przez Łukasza Bieleckiego. Zawarł on w tej wiadomości informacje o małżeństwach Miczugów, które znaleźć można w Poznań Project. Zostały one zawarte w latach 1818-1833 (w 1818r. ślubowali moi 5xpradziadkowie).
Jest jeszcze jeden ślub z 1826 - Wojciech Miczuga (22) i Rozalia Chmieleszczanka (21).
Zauważyć można, że wszyscy Miczugowie rodzili się w "jednym ciągu", więc mogliby być braćmi, ale..
wg aktu zgonu mojego 6xpradziadka (Antoniego Miczugi) jego jedynym synem był Michał, ale jako że Antoni wraz z synem Michałem wybył do wsi Prusinowice, to zgłaszający, którzy nie byli spokrewnieni ze zmarłym nie mogli wiedzieć o losach jego rodziny (nie podali stanu cywilnego, ani danych rodziców, czy miejsca urodzenia).
Może Antoni przybył tu z synem Michałem, synową Magdaleną i wnukiem Antonim, a jego żona została w okolicach Wrześni z resztą dzieci (albo tam zmarła). Według podanego w Poznań Project wieku powinni się rodzić kolejno: Michał (1795), Wawrzyniec (1801), Wojciech (1804), Antoni (1806).
Jakby nie robić, jakieś pokrewieństwo musi między nimi być. Strzelam, że ich matecznikiem była parafia Gozdowo (strzelam, a zarazem łudzę się, bo księgi sięgają XVII w.).
Co prawda brakuje wielu lat od 1706 do 1741, ale mam nadzieję, że moi tam mieszkali od początku i wpasują się tak, aby tą lukę ominąć :)
W Kaczanowie księgi zaczęto prowadzić ponad wiek po księgach z Gozdowa. Jeśli zaś w którejś z tej parafii został ochrzczony mój 5xpradziadek Michał, to na pewno jego akt jest tam zapisany, nawet przyjmując kilka lat +/-
Mam jednak nadzieję, że uda mi się znaleźć pomoc w AA Gniezno, gdzie księgi się znajdują (niektórych lat nie mają nawet Mormoni).
Swoją drogą muszę się pochwalić, że dzisiaj przyszedł jeden z dwóch mikrofilmów dot. parafii Warta, który będę przeglądał za tydzień, we wtorek :)
masz wspaniałego bloga! będzie mi miło jeśli spodoba Ci się mój i również go zaobserwujesz ;))
OdpowiedzUsuń